środa, 9 marca 2016

Jak pozbyć się w tydzień boczków bez ćwiczeń?




Pozbycie się boczków w tydzień bez ćwiczeń. Czy to możliwe? Oczywiście, że tak! Boczki to nic innego jak tłuszcz odkładany przez nasz organizm ''na później''. Chciałabym Wam opisać moją sytuację. W związku, że nie mam czasu na ćwiczenia, postanowiłam postawić na dietę. I tak, można ''nie mieć czasu na ćwiczenia''. Wmawia nam się, że zawsze znajdziemy 30minut na ćwiczenia, ale czas a chęć i ochota to zupełnie dwie różne rzeczy. Co do diety, nie będę tu mówiła o liczeniu kalorii, o głodówce. Nic z tych rzeczy! Poniżej napiszę Wam 3 wskazówki do których mam nadzieję, że zastosujecie się przez 7 dni. Oczywiście tylko gdy zastosujecie się do nich co w 99% zobaczycie efekty i tak jak już napisałam, wystarczy poczekać 5-7 dni by zobaczyć duuuże zmiany lub mniejsze (zależy od Waszego organizmu)

1. 5 posiłków dziennie 
(Naprawdę Wam poprawi przemianę materii. To nie mit. Potwierdzam to swoim doświadczeniem. Osobiście jem 5 posiłków dziennie o godzinach 6,9,12,15,18 i UWAGA! Jeśli po 18 jestem głodna, jem 6 posiłek. Nie zamierzam siedzieć np przez 5 godzin głodna gdy muszę posiedzieć nad czymś dłużej przed komputerem)




2. Picie duuuużej ilości wody. Minimum 2 litry dziennie. 
(Sytuacja z mojego życia. Od zawsze piłam napoje gazowane, soki w kartonach, energetyki. Naczytałam się, że duża ilość wody pomaga na cellulit, na trądzik - moja największa zmora, na samopoczucie czy ból głowy. Na początku gdy próbowałam się przekonać do 5 posiłków, i gdy w międzyczasie czułam głód to wypijałam szklankę wody jednym tchem. Na początku naprawdę to było obrzydliwe, ale teraz jestem na takim etapie, że mogę wypić 0,5l za jednym razem i naprawdę mi smakuje ta woda. Jeśli nie lubicie samej wody, polecam wlać do 1,5litrowej butelki wody, sok z połowy cytryny :) )



3. WAFLE RYŻOWE 



To właśnie one Wam pomogą wyeliminować boczki. Zastąpcie pieczywo (nie tylko białe, ciemne również) waflami ryżowymi. Jeśli czytaliscie, że są one nie zdrowe na cere bo wysuszają to uwierzcie, że to mit. Zastąpiłam pieczywo, makarony przez dokładnie 6 dni waflami ryżowymi i naprawdę te znane nam wszystkim boczki zniknęły. Dostałam motywację dzięki temu i myślę, że wafle ryżowe z kochanka przerodzą się w partnera na dłużą metę :) Polecam te ze słoneczkiem lub solą morską. Smakują znacznie lepiej!
Poniżej łapcie trochę inspiracji do dań z waflami ryżowymi w roli głównej :)



 Możecie robić sobie kanapki, zastępować ryż lub makaron, zastępować ziemniaki lub traktować po prostu jako dodatek do dań. Poniżej macie również pomysł na wersję na słodko (masło orzechowe i banan sprawdza się naprawdę nieziemsko! )





 Do napisania!
MS.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz